vatowiec.pl

ale coś występuje małe zainteresowanie, więc pogadajmy.
Co zrobić, żeby CRM był wykorzystywany ?

Pewnie będę nie po linii, ale oto moje 3 centy:

istnieje naprawdę bardzo dobra aplikacja do CRM, jedna z pierwszych rozwijanych jako open source/commercial, czyli z wersją otwartą i darmową i również płatną i zamkniętą (nieco rozbudowaną).

Zrobienie takiej funkcjonalności od nowa zajęłoby masę czasu i msz byłoby trochę wyważaniem otwartych drzwi.
Wydaje mi się, że lepiej pójść drogą ogłaszaną trochę wcześniej - czyli budowy konektorów do wymiany danych z takimi świetnie działającymi zewnętrznymi aplikacjami (vide integracja z Oscommerce). Czasu się zaoszczędzi wiele, a użytkownicy dostają naprawdę potężne narzędzia do obsługi firmy.


Jestem przekonany, że taka droga - integracja różnych niezależnie tworzonych aplikacji/narzędzi/kodu itp - będzie w przyszłości zdecydowanie przeważająca.

Nieco przekornie, to wygląda jak chałupa podpierana z kilku stron badylami
Spotkałem się z rozwiązaniami "od Sasa do lasa", ale oczywiście możliwość współpracy daje pewien komfort,









psychiczny komfort

Pio napisał(a):Nieco przekornie, to wygląda jak chałupa podpierana z kilku stron badylami
Spotkałem się z rozwiązaniami "od Sasa do lasa", ale oczywiście możliwość współpracy daje pewien komfort

psychiczny komfort

Pewnie
jest to jakaś koncepcja rozwoju, może równie dobrze upaść, to tylko moja intuicja,.. (choć i tak w 100 a nawet 120% jestem przekonany że tak będzie )

Chodzi mi o rozwiązania typu LAMP (czyli platforma Linux + Apache + MySQL + PHP), czy inne tego typu skrótowce, które będą się coraz dynamiczniej rozwijać.
Nikt z Apache nie myśli, żeby robić zintegrowaną platformę i tworzyć np. swojego SysOsa.. Każdy robi swoje klocki.

Inne firmy z kolei zarabiają na integracji takich różnych klocków w jakąś oczekiwaną przez klientów funkcjonalność, dopisując to co jest konkretnie potrzebne.

Zerknij na http://demo.sugarcrm.com/ można się pod to w miarę bezproblemowo (zwłaszcza po MySQL) podłączyć i wymieniać dane.
A sam CRM jest naprawdę bardzo sympatyczny i po polsku

Pio napisał(a):Co zrobić, żeby CRM był wykorzystywany ?

To ja też dołożę moje 3 centy.
Dużo czasu spędziłem nad sugarcrm, trochę nad vtiger, a od roku posługuję się jedną z polskich aplikacji tego typu.
Z tego co widzę, duże firmy piszą programy zawierające wszystko co tylko ma związek z prowadzeniem firmy (od A do Z). Natomiast mniejsze/małe integrują swoje programy z innymi.
Dlatego w tym przypadku wydaje mi się, że edi67 ma rację. Lepiej zastanowić się nad możliwością wymiany danych, albo nawet dopisaniem własnego dodatku do jednego z darmowych CRM.
Gdyby Vatowiec pozwalał na przenoszenie podmiotów, informacji o obrotach, dodawał do karty kontrahenta np ostrzeżenia o zaległościach itp, a jednocześnie sam pobierał dane z takiego systemu to byłoby coś

Z drugiej strony patrząc na to ile programów na raz ciągniesz, rozumiem że chciałbyś mieć kontrolę nad całością.
Dla mnie najważniejsze w takim systemie są powiązania między przechowywanymi danymi i sposób dotarcia do nich. Zobacz jak wygląda karta klienta w takim np sugarcrm. Na górze informacja o firmie, a poniżej zbiorczo dane na temat zaplanowanych działań, kontakty, zgłoszenia, projekty, historia tego co było, itd. Z tego poziomu możemy dalej wchodzić w szczegóły. Dodatkowo wszystko jest ze sobą powiązane. Z kontaktu dotrę jednym linkiem do firmy, a z firmy np.: do zgłoszenia.
W Vatowcu aby znaleźć treść rozmowy (nie wiedząc z kim rozmawiał mój współpracownik) muszę przejrzeć wszystkie kontakty.
Uważam, że osoba która potrzebuje dużo informacji i tak skorzysta z dedykowanego programu (a możliwość wymiany danych bardzo ją ucieszy). Dla pozostałych to co już jest w Vatowcu w zupełności wystarczy.
Można dodać notatki, zadania itd. Tylko musi być do tego sensowny dostęp.

Tu http://vatowiec.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=135 piszesz o skanowaniu i OCR. Co prawda nie mam pojęcia po co w programie księgowym OCR, ale np.: skanowanie można wykorzystać do gromadzenia dokumentów związanych z danym kontrahentem. A to już tylko krok do obiegu dokumentów

Pozdrawiam
Rex

Rex napisał(a):To ja też dołożę moje 3 centy.

Popieram w całej rozciągłości..

Do tego fajnie byłoby przejść całkowicie na sql..
wyciąganie i korzystanie z danych z mysqla byłoby łatwiejsze..

pozdrówka.

Rex napisał(a):Tu http://vatowiec.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=135 piszesz o skanowaniu i OCR. Co prawda nie mam pojęcia po co w programie księgowym OCR, ale np.: skanowanie można wykorzystać do gromadzenia dokumentów związanych z danym kontrahentem. A to już tylko krok do obiegu dokumentów

Skanowanie można i stosuje się do importu danych z dokumentów:
np. dowody osobiste, prawo jazdy, faktury, zamówienia, zlecenia,.... i formularze oraz ankiety

a ponadto, np. dokumenty specjalistyczne, jakieś własne firmy jak kwity bunkrowe, umowy sprzedaży/skupu itd.

Rex napisał(a):Dużo czasu spędziłem nad sugarcrm,....

jak program potrafi obsługiwać XML, to nie ma problemu z współpracą

Pio napisał(a):Skanowanie można i stosuje się do importu danych z dokumentów:
np. dowody osobiste, prawo jazdy, faktury, zamówienia, zlecenia,....

Potem są przechowywane w formie np.: jpg, pdf, czy dzięki OCR dane lądują bezpośrednio w programie?
W pierwszy przypadku rozumiem. To miałem na myśli pisząc o obiegu/przechowywaniu dokumentów. W drugim.... czegoś takiego jeszcze nie widziałem

Pio napisał(a):jak program potrafi obsługiwać XML, to nie ma problemu z współpracą

Trudne pytanie... nie jestem informatykiem. Spędziłem dużo czasu bo próbowałem go dostosować pod siebie i usunąć irytujące mnie błędy (raczej bez dużych sukcesów). Jak dla mnie całość to po prostu PHP z elementami Java i bazą SQL. Myślę, że edi67 może więcej powiedzieć na ten temat.

Rex napisał(a):

Pio napisał(a):Skanowanie można i stosuje się do importu danych z dokumentów:
np. dowody osobiste, prawo jazdy, faktury, zamówienia, zlecenia,....

Potem są przechowywane w formie np.: jpg, pdf, czy dzięki OCR dane lądują bezpośrednio w programie?
W pierwszy przypadku rozumiem. To miałem na myśli pisząc o obiegu/przechowywaniu dokumentów. W drugim.... czegoś takiego jeszcze nie widziałem

Właśnie o to chodzi, że to nowość. Zapewne inni producenci ruszą tym śladem
Nie będę tego patentował, mam nadzieję, że nikt tego nie zablokuje patentem